Drodzy Mieszkańcy,
Jesteśmy zmuszeni wnioskować do wojewody o przesunięcie terminu złożenia wniosku o zmianę granic gminy.
Po pierwsze, Rada Gminy w Koluszkach nie przyjęła stosownej uchwały w terminie pozwalającym na dotrzymanie terminu złożenia wniosku do wojewody do 31 marca br. Konsultacje odbyły się sprawnie, ale zakończyły się zbyt późno.
Po drugie, konsultacje w Andrespolu przedłużają się. Radni chcieli, by mieszkańcy gminy mieli możliwość ustosunkowania się do proponowanej zmiany podczas zebrań wiejskich, a nie przez głosowanie internetowe. Głosowanie przez Internet powoduje, że decyzje mogą być pochopne bez pełnego zapoznania się ze złożonym przez nas wnioskiem. Zebrania wiejskie wymagają jednak czasu. Pamiętajmy, że podczas zebrań mieszkańcy mają do omówienia też inne sprawy, dla nich bardziej pilne. Włodarze gminy nie mogą na takie zebrania przyjść nieprzygotowani w kwestiach dla mieszkańców priorytetowych. I tak nasza sprawa może być rozpatrzona dopiero, gdy władze gminy Andrespol będą mieli konkrety w tych innych sprawach. Wtedy organizują spotkania. Te zebrania się odbywają sukcesywnie, ale nie wszystkie jeszcze miały miejsce.
Mamy przekonanie, że ze strony naszego sołectwa zaangażowani w sprawę mieszkańcy dołożyli wszelkich starań, by wszystko odbyło się najszybciej jak się dało. Stosowne wnioski złożyliśmy zaraz po naszym listopadowym zebraniu. Być może, gdyby procedura została rozpoczęta zaraz po zebraniu wrześniowym (tym pod lasem, gdzie podjęliśmy pierwszą uchwałę), sprawy potoczyłyby się sprawniej.
Być może, gdyby prasa lokalna zamiast szukać sensacji, dogłębniej przyjrzała się zwykłym potrzebom zwyczajnych ludzi, to ułatwiłaby nam ten proces.
W związku z powyższym, będziemy wnioskować do wojewody o przedłużenie terminu składania wniosku.
Być może niektórzy zastanawiają się, czy coś tracimy w takiej sytuacji. Jestem przekonany, że nie. Mamy do dyspozycji fundusz sołecki – to zostaje bez zmian. Zatrzymaliśmy „spinkę” wodociągową – nie doszło do związania nas infrastrukturą z Koluszkami. Urządzenie działki gminnej – w tej sprawie odracza się termin sposobu jej zagospodarowania. Jestem zdania, że to dobrze. Dotychczasowa propozycja placu zabaw wskazana uprzednio jako jedyna możliwa, wydaje się dla wielu z nas wątpliwa. Będziemy dążyć do jej ogrodzenia i posadowienia na niej jakieś formy zamykanego pomieszczenia, tak, by można było bezpiecznie przechowywać nasz sołecki majątek, a jednocześnie w razie potrzeby mieć do niego łatwy dostęp. Jestem też zdeterminowany pilnować bieżących spraw sołectwa. Gmina ma ustawowy obowiązek wywiązywania się z szeregu podstawowych kwestii, jak choćby drogi. Płacimy Koluszkom podatki i będę egzekwował ich zobowiązania wobec nas.
Zobowiązuję się dołożyć wszelkich starań, by rozpoczęty przez nas proces zmiany granic sprawnie się toczył. Będę także informował na bieżąco o zaawansowaniu prac.
Z poważaniem,
Sołtys